Na rynku pracy pojawia się coraz więcej przedstawicieli pokolenia Z, czyli osób urodzonych po 1995 roku. Jego charakterystyka jest zupełnie inna, niż starszych pokoleń – dlatego też rekrutacja przedstawicieli pokolenia Z wygląda zupełnie inaczej. W jaki sposób się z nimi komunikować podczas rekrutacji?
Co wiemy o pokoleniu Z?
Aby przekonać do siebie przedstawicieli pokolenia Z, najpierw musimy wiedzieć, czym się oni charakteryzują. Wiedza o tym, jacy są i jak żyją, da nam wiele wskazówek na temat tego, jak skutecznie ich rekrutować.
Doskonale czują się w świecie nowoczesnych technologii
Ich życie dzieje się nie tylko „w realu”, ale także w internecie i social mediach. Za ich pomocą zapewniają sobie rozrywkę, planują czas wolny, komunikują się z innymi osobami, a nawet poznają partnerów. Co ważne – przez internet lub aplikacje lubią się także uczyć.
Są kreatywni
Postmillenialsi (to inna nazwa pokolenia Z) nie przepadają za sztampowymi, standardowymi rozwiązaniami. Przełamywanie stereotypów i utartych ścieżek jest dla nich czymś naturalnym i wręcz pożądanym. Jeśli zorganizujemy proces rekrutacyjny odbiegający od standardów z poprzednich pokoleń, to zyskamy ich zainteresowanie już na starcie.
Lubią czuć się wyjątkowo
O pokoleniu Z mówi się, że jest to pierwsze pokolenie wychowane bezstresowo – co ma swoje i wady, i zalety. Do zalet należy na pewno wiara w siebie, zaś do wad – niska odporność na krytykę personalną.
Są samotnikami
Przedstawiciele pokolenia Z z reguły wolą samodzielnie wykonywać zadania i rozwiązywać problemy. Wolą też pracować „na swoim”, czyli zamiast umowy o pracę rozliczać się na B2B.
Multitasking
W czasach, gdy millenialsi wchodzili na rynek, mówiło się o częstych zmianach pracy jak o czymś nowym. W czasach pokolenia Z ten trend jest faktem – potrafią nie tylko pracować nad kilkoma zadaniami jednocześnie, ale także dla kilku klientów naraz.
Powyższe cechy są kluczem do zrozumienia tego pokolenia. Determinują one zarówno wszystkie kroki rekrutacji – od ogłoszenia o pracę, przez rozmowę kwalifikacyjną, aż po zatrudnienie – jak i późniejszą pracę i komunikację. Jak zatem wykorzystać je w rekrutacji pokolenia Z?
Pierwszy etap rekrutacji – ogłoszenie
Podczas rekrutacji przedstawicieli pokolenia Z warto wykorzystać te cechy już od pierwszego kroku rekrutacji. Wśród pracodawców coraz częściej spotyka się bardzo kreatywne ogłoszenia o pracę, na przykład na Tinderze czy w formie kreatywnego zadania do rozwiązania. Oczywiście takie ogłoszenie i aplikacja muszą być możliwe do odczytania na urządzeniach mobilnych.
Coraz częściej kandydatów z tego pokolenia prosi się też nie o standardowe CV, ale o link do profilu na portalu LinkedIn. Warto zwrócić uwagę na to, że postmillenialsi za pomocą aplikacji także się uczą – dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaoferować im benefity możliwe do realizacji za pomocą aplikacji i urządzeń mobilnych, takie jak na przykład Tutlo.
Poznaj kursy angielskiego Tutlo dla firm
Drugi etap – rozmowa rekrutacyjna i komunikacja
Fakt, że social media są niejako „drugim domem” pokolenia Z można wykorzystać również na dalszym etapie i na dobrą sprawę przeprowadzić całą rekrutację właśnie przez social media lub urządzenia mobilne. Rozmowa rekrutacyjna przez Messengera czy Skype dla starszych pokoleń mogłaby być nie do pomyślenia – a dla postmillenialsów jest to nawet bardziej naturalne środowisko niż rozmowy w cztery oczy. Podczas rozmowy zdalnej będą więc czuć się pewniej, a to pozwoli im zaprezentować się z najlepszej strony – a rekrutującym lepiej ich poznać.
Warto być otwartym
Jak więc widać, w pracy HR-owca należy się wykazać nie tylko empatią wobec rekrutowanych (zwłaszcza, że każde pokolenie ma zupełnie inne wymagania, ale i obawy oraz sposób życia), ale także otwartą głową, która pozwoli dostosować proces rekrutacyjny do charakterystyki przedstawicieli danego pokolenia. Choć z punktu widzenia osób starszych od pokolenia Z ich rekrutacja może sprawiać wrażenie bardzo nieformalnej, to niech to wrażenie nas nie zmyli – traktują oni to bardzo poważnie.